„Kto Tobą rządzi” to nie jest tekst wojującej feministki lub zbuntowanego antysystemowca. To pytanie, z jakiego miejsca podejmujesz decyzje. I czy Ty to miejsce wybrałaś.
Kto Tobą rządzi – perspektywa
W tym artykule będę korzystać z Analizy Transakcyjnej. Teorii, którą poznałam niecały rok temu, a w której się zakochałam. Jest to bez dwóch zdań miłość z rozsądku i ma wynikające z niej ograniczenia. M.in. takie, że nadal pozostaję krytyczna wobec obiektu mojej miłości. W tym artykule nie będę więc twierdzić, że AT jest odpowiedzią na wszystkie wyzwania emocjonalno – mentalne, przed jakimi stawia człowieka życie. Albo, że na AT można poprzestać szukając odpowiedzi na fundamentalne pytania o naturę ludzką, cel życia czy sposób, w jaki moglibyśmy zabezpieczyć się przed ostatecznym ucięciem gałęzi, na której siedzimy.
Tym artykułem jednak chcę zaprosić Cię do poznania jednego elementu AT. Ten element jest dla mnie tym, czym dla krótkowidza okulary – sposobem na to, żeby codzienność (społeczna) przestała być tak rozmazana i niezrozumiała.
Rdzeniem AT jest model strukturalny i funkcjonalny stanów Ja (inaczej stanów ego), czyli możliwych do zaobserwowania spójnych zbiorów uczuć, myśli i zachowań. Te zbiory to: stan Ja Rodzic, Ja Dorosły, Ja Dziecko. W obu modelach wszystkie te stany występują, ale mają inne definicje i inne informacje można dzięki nim pozyskać. Jeśli jesteście zainteresowani zgłębieniem tematu polecam blog Ady Stokowskiej. My tymczasem zatrzymamy się na poziomie modelu strukturalnego, czyli tego, który mówi o genezie powstania i mechanizmów działania.
Kto Tobą rządzi – dostępne opcje
I tak stan Ja Rodzic powstaje w wyniku bezrefleksyjnego zapisu obserwacji osób, które były dla nas ważne w dzieciństwie. Dotyczą one przede wszystkim spraw kluczowych dla przeżycia, ale też wartości, norm i zaleceń działania. Innymi słowy – to efekt socjalizacji. Tego, co do 12 r. ż. usłyszałyśmy, że „się robi”, „nie wypada”, „należy”, „trzeba”, „na tym polega rola / sens / konieczność”, etc. Zachowania, które są jej źródłem są automatyczne, nieświadome lub świadome. Niemniej, zawsze objęte swego rodzaju przymusem i poczuciem, że „tak właśnie się powinno”.
Stan Ja Dziecko zawiera wszystkie doświadczenia z naszego dzieciństwa oraz wrodzone i nabyte schematy reakcji emocjonalnych i działań. Ich celem jest zaspokojenie podstawowych potrzeb i otrzymanie znaków rozpoznania. Te można zdefiniować jako uwagę i reakcje potwierdzające to, że inni nas dostrzegają. Wynikające z tych schematów zachowania są automatyczne, nawykowe i głównie nieświadome. Nawet jeśli są częściowo uświadamiane, to trudno nam nad nimi zapanować.
Stan Ja Dorosły powstaje w wyniku naszego rozwoju poznawczego oraz budowania naszej autonomii. Bycie autonomicznym polega na kierowaniu samą sobą, określaniu własnej przyszłości oraz wzięciu odpowiedzialności za własne działania i uczucia. W tym ujęciu autonomia oznacza świadomość i występuje tylko w stanie Ja Dorosły, podczas gdy stany Ja Rodzic i Ja Dziecko są nieświadome, czyli automatyczne i popędowe. W stanie Ja Dorosły mam dostęp do myślenia logicznego i obiektywności. Jestem niezależna od wpływów i sugestii innych. Potrafię podejmować decyzje uwzględniając szeroki zakres danych, tych racjonalnych, ale też wynikających z emocji.
Kto Tobą rządzi – sprawdź sama
Jak możesz sama określić, który ze stanów ego (albo inaczej, dla ułatwienia [ jakkolwiek to jest bardzo duże uproszczenie i nikomu z praktyków AT go tak nie przedstawiaj ;)]: która część Ciebie) Tobą w danym momencie rządzi?
Do tego w pierwszej kolejności potrzebujesz umieć na chwilę się ze swoimi myślami zatrzymać. Zobaczyć, że myślisz. Dostrzec, że w danej chwili przebiegają przez Twój umysł setki myśli. Następnie weź kilka z nich pod lupę i sprawdź:
- skąd się we mnie ta myśl wzięła?
- kto w przeszłości dookoła mnie tak myślał / zachowywał się tak, jakby tak myślał? / mówił takie rzeczy?
- czy byli to moi rodzice, dziadkowie, ciocie, wujkowie lub inni ważni dla mnie dorośli?
- a może ja sama takie myśli wymyśliłam na podstawie tego, co doświadczyłam, o czym się dowiedziałam lub czego byłam świadkiem?
- jaki ta myśl ma charakter – pewności nieznoszącej sprzeciwu, której podważenie równoznaczne jest dla mnie niemalże z poddawaniem w wątpliwość kulistości Ziemi? Czy raczej myśli – trzpiotki, która pojawiła się jak błyskawica i została, bo dzięki niej mogę dać sobie ważną dla siebie rzecz?
- czy czuję, że nie jestem w stanie tej myśli zostawić? Jeśli tak – dlaczego? Czy dlatego, że ona zaburzyłaby moje widzenie świata i w związku z tym niemalże moją tożsamość? Czy może bez tej myśli moje potrzeby nie mogłyby zostać spełnione, a „ja chcę i muszę to mieć!”?
Oczywiście pierwsze odpowiedzi kierują nas ku Ja Rodzicu, odpowiedzi drugie świadczą raczej o stanie ego Ja Dziecko. A jak myśli Ja Dorosły? On powołuje się na twarde dane, logikę lub uświadomione i nazwane emocje. Nade wszystko jednak Ja Dorosły ma tzw. elastyczność poznawczą i choćby na chwilę potrafi usłyszeć inny tok rozumowania, argumenty. A także, jeśli uzna je za bardziej adekwatnie opisujące rzeczywistość – zmienić swoje zdanie.
Kto Tobą rządzi – po co Ci to wiedzieć?
I na koniec, krótkie uzasadnienie, po co w ogóle ja zaprosiłam Cię do poznania tej perspektywy? Otóż, jeśli chcesz móc świadomie zarządzać swoim życiem, mieć nie tylko poczucie wpływu na swoje życie, ale też ten wpływ wdrażać w życie, to możesz to zrobić tylko korzystając z Ja Dorosłego. Jeśli przy regularnym wykonaniu ćwiczenia powyżej okaże się, że często masz myśli Ja Rodzica lub Ja Dziecka, wówczas możesz mieć pewność, że żeby ten cel zrealizować, potrzebujesz zmienić swoje myślenie. I że Twoje dotychczasowe trudności w relacjach, realizacji celów zawodowych albo prywatnych mogły wynikać w dużej mierze z tego, że za często posługiwałaś się stylem myślenia, który został Ci przekazany lub sama sobie wypracowałaś w dzieciństwie. Innymi słowy – rozmiar Twoich myśli nie pasował do rozmiaru Twojego życia. A Twoje odczucie tego, że Twoje życie jest dla Ciebie za ciasne lub że ktoś inny nim rządzi było w pełni uzasadnione.
To jak – kto Tobą rządzi teraz? I, jak czujesz – gdzie chciałabyś zacząć myśleć jak Ja Dorosły, bo myśli w stanie Ja Dziecko lub Ja Rodzic masz już dość?
Jeśli czujesz, że chciałabyś o tym porozmawiać – skontaktuj się ze mną, skorzystaj z pojedynczej konsultacji indywidualnej. Jeśli czujesz, że wolałabyś to zrobić to z kimś innym – zrób to. Przede wszystkim, nie zostawaj z tym sama 🙂
Fot. Ared Subia źródło: unsplash.com
Jeśli chcesz głębiej poznać sposób weryfikacji i zmiany myśli – w czwartek, 13 września o 19:00 organizuję bezpłatny webinar „Dogadaj się ze swoimi myślami”. Możesz zacząć mieć wpływ na to, jak myślisz i w związku z tym, jakiej jakości masz życie. Ten webinar organizuję po to, żeby Ci w tym pomóc. Mam nadzieję, że skorzystasz z tej okazji i do mnie dołączysz.